26.08.2013

Rozdział 18.

- O ciszę proszę! – kot zeskoczył z biurka przeobrażając się w profesor McGonnagal. Obróciła się w stronę Gryfonów. – Drodzy uczniowie. Jak wiecie zbliżają się święta Bożego Narodzenia. W związku z tym zamierzam przygotować z Wami coś specjalnego. Nie wiem czy pamiętacie, ale tak jak w zeszłym roku Puchoni, którzy prezentowali najdziksze rośliny świata.
- I my też mamy?
- Nie. Chcę abyście podali jakieś nowe propozycje.
Uczniowie zaczęli się przekrzykiwać:
- Tańce
- Quidditch!
- Do tego za mało osób
- Koncert!
- Malowidła!
- Przedstawienie! – wszystkie oczy zwróciły się w kierunku Lily i jej koleżanek. – No co?
- Może nam bliżej wytłumaczysz co to jest?
- Więc są aktorzy… teatr… i oni prezentują coś… jakąś bajkę.
- Zaczekaj panno Evans, ile może być w tym osób?
- Zależy jaką bajkę… nawet dwadzieścia.
- No to jaką bajkę proponujesz?
- Gdy byłam młodsza oglądałam z mamą Kopciuszka.
- Kojarzę to!
- Jest super.
- Lily, po śniadaniu przynieś mi tekst i zgromadźcie Gryfonów i Krukonów.
***
- Lilka, ty jesteś genialna – wykrzykiwała Ann raz po raz czytając tekst.
- E tam.
- Pokaż?
Trzy pary oczu biegały wzrokiem po kartce.
- To jakiś dramat romantyczny!
- Tak! – zachichotała Dor – ty Kopciuszek, Will książę.
- Ej!
- Dor, opamiętaj się.
- Oho, idzie McGonnagal z Ravenclawem.
- Daj jej tekst
Lily wręczyła go, a profesor usiadła w fotelu i zaczęła czytać co jakiś czas otwierając szeroko oczy. Dzieci siedziały dookoła głośno rozmawiając. Po dłuższej chwili pani podniosła się i zaczęła przemowę:
- Dzieci, ten tekst nie jest łatwy, ale wierzę, że Wam się uda. Powiadomiłam nauczycieli, a teraz Was, że macie pozwolenie by po kolei opuszczać lekcję na próby. Każdy otrzyma teraz kopię scenariuszu i nie teraz-potem! Znajdzie rolę która mu odpowiada i nauczy się jej fragmentu. Od razu ostrzegam że nie zawsze otrzyma się tą rolę. Po kolacji będę czytała role. Jak tylko zjecie stawcie się tutaj. A i jeszcze… osoby chętne proszę o krok do przodu.
Wyszło dziewiętnaście osób.
- Dziękuję. Można iść na lekcję.
***
Szmery i szepty szybko uciszyła podenerwowana profesor McGonnagal
- Cisza! Silencio – spokój owładnął salą – wiem że wszyscy są ciekawi jakie dostali role.
Dzieci równo pokiwały głowami.
- Zaczniemy od ról co do których jestem całkowicie pewna. Panny dworu-zapraszam do mnie Emily Wans, Dailę Rior, Becky Splen i Holly Sinc.
Dziewczyny z fanklubu Syriusza Blacka i Jamesa Pottera przybiły sobie piątki uśmiechnięte od ucha do ucha.
-… siostrami Kopciuszka będą  Elizabeth i Victorie Ruthoud, a narratorem… Jack Prewett. Ktoś jest chętny na parę królewską? Nie? – McGonnagal zajrzała na kartkę – to poproszę Ernesta Kane i Dorcas Meadowes. Pozostali chłopcy proszę ustawić się w rzędzie. Najwyższy z Was… ty.
- James
- A więc James, myślałeś że nie wiem jak masz na imię?!,  będziesz ojcem Kopciuszka i wybierz jakąś ładną żonę.
- Może być bardzo ładna?
- ?!
Lily schowała się za stojące przed nią Ann i Meggie (z Ravencalwu).
- Najładniejsza?
- Tak!!!
- To… najfajniejsza tutaj… tamta.
- Lily?
- Nieee.
- Meggie?
- Tak, innej nie wezmę.
- No to ojcem bezdyskusyjnie jest Jake.
- Czemu?
- Chodź do mnie Meggie
- Pani profesor, Meggie nadaje się na Kopciuszka. Może macochą będzie Ruth.
- No cóż, Panno Vialabi podejdź tu. Możesz grać macochę?
- Taak.
- No to pozostaje Kopciuszek i wróżka.
- Lily i Meggie.
- Mogę być wróżką?
- Ty Lily? Myślałam że zagrasz główną rolę.
- Niee… proszę
- Dobrze. Lily Evans jako Wróżka i Meggie Noxc jako Kopciuszek
- Teraz zostały trzy męskie role.
- Herold, woźnica i książę.
- W takim razie woźnicą będzie…
- Mogę?
- …Syriusz Black, a księciem…
- Ja!!!
- Wy tu nie macie nic do gadania więc…
- To kto? Meggie na pewno nie pocałuje kogoś takiego jak Potter.
- Taak, kto to mówi.
- James.
- Że what?
- Jeszcze heroldem będzie William Spare.
- Ale ja się nie zgła...

- Nie masz nic do gadania. Podsumowując: narrator; Jack Prewett. Damy; Emily Wans, Daila Rior, Becky Splen i Holly Sinc. Siostry Kopciuszka; Elizabeth i Victorie Ruthoud. Para królewska to Ernest Kane i Dorcas Meadowes. Jake; ojciec Kopciuszka. Macocha; Ruth Vialabi. Woźnicą Syriusz Black. Wróżka to Lily Evans. Mimo, że nadal uważam, że powinnaś mieć główną rolę. Księciem James i Kopciuszek Maggie. Pierwsza próba będzie pojutrze.- Wszyscy mają przyjść?
- Wszyscy aktorzy. Do widzenia

____________________

NAPISANY! Wiem, że musieliście długo czekać i mam nadzieje, że się opłacało.
Proszę o komentarze i dziękuję wszystkim za komentarze pod Rozdziałem 17.
Maja

5 komentarzy:

  1. Nawet nie wiesz jak się cieszę! Ten pomysł z przedstawieniem genialny ;). Biedny James :D. Świetny rozdział. Warto było czekać. A teraz grzecznie poczekam na nowy rozdział xD.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No w końcu się doczekałam. Tylko szkoda, że taki krótki. No nic, pozostaje mi czekać na kolejny rozdział. Weny życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nw czy komentowałam twojego bloga, ale czytać czytałam od jakiegoś czasu no i muszę stwierdzić, że fajnie piszesz naprawdę, a ten rozdział obłędny, James księciem, na to czekałam, ale dlaczego Lilyanne nie chcę być Kopciuszkiem, było by tak pięknie i romantycznie.
    Wg bardzo fajnie, że jest taki rozdział bd miał zmiksowane moje dwie ulubione historie, normalnie uwielbiam cię.
    Liczę, że następny rozdział niedługo się pojawi.
    Marley

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Layout by Yassmine